Świąteczne porządki Drukuj Email
Wpisany przez Dziadek   
środa, 01 kwietnia 2009 07:31

Świąteczne porządki…

Zawsze to samo. Święta i się zaczyna. Mycie okien ( to najważniejsze bo widać z ulicy ), wycieranie kurzu, porządki w szafach, wietrzenie, pranie i… wszystkiego najlepszego.

Dlaczego musi być pretekst w postaci Świąt aby w domu było czyściutko i pachnąco, a przez cały rok – bałagan, brudne szyby, warstwy kurzu i… wszystkiego najlepszego.

 Adam wszedł do domu, wrócił ze spaceru z psem i miał na nogach oczywiście buty (przecież nie chodzi się z psem na spacer, na bosaka). Bożena nigdy mu nie zwracała na to uwagi, normalka. Tym razem wydarła się na niego :

   - …brudasie wiesz, że kolana mnie bolą. Cały dzień NA KOLANACH czyściłam podłogę, a ty? Żadnego szacunku dla mojej pracy itd….

Adaś spokojnie jej odpowiedział:

   - To dlaczego robiłaś to na kolanach..?

Przed świąteczna awantura gotowa. Przecież można jej było uniknąć gdyby w domu było po prostu zawsze czysto, a wszystko leżało na swoim miejscu. Zastanówcie się nad tym drogie Babunie. Nie gońcie ni  stąd ni   zowąd swoich dziadków do sprzątania, mycia okien, trzepania dywanów i…wszystkiego najlepszego. Róbcie te porządki (korzystając z pomocy Dziadka – będzie marudził, ale też będzie się czuł potrzebny) systematycznie i na co dzień, tak aby „dziadzio” nie doznał Świątecznego szoku. Starajmy się wspólnie aby w naszych domkach było po prostu zawsze czyściutko i… wszystkiego najlepszego!

                          

                                                    Zrzędliwy (?) dziadek - Funio

 

Poprawiony: czwartek, 09 stycznia 2014 11:04