Dziecko w mobilnym świecie - szczęście czy nieszczęście dla rodzica? Drukuj Email
Wpisany przez S.Z.   
piątek, 16 września 2016 12:06

Dziecko w mobilnym świecie – szczęście czy nieszczęście dla rodzica?


„Jakie mądre dziecko, tak sprawnie posługuje się telefonem... jakby urodziło się z nim w ręku!” Częstotliwość wypowiadania tej opinii rośnie wraz z popularnością komunikacji elektronicznej. Rewolucja cyfrowa odgrywa ogromną rolę już nie tylko w procesie przepływu informacji czy sprzedaży, ale i w wychowaniu oraz edukacji najmłodszych. Częste obcowanie z monitorem czy ekranem smartfona lub tabletu, powoduje nie tylko rozdrażnienie i nadpobudliwość. Może stać się także przyczyną problemów ze wzrokiem.

Rodzicielskie dylematy
Kontakt dzieci z urządzeniami mobilnymi jest w dzisiejszych czasach nieunikniony, a nawet wskazany. Dedykowane aplikacje pomagają im w nauce języków, rozwijaniu swoich zainteresowań itp. Warto jednak chronić je przed negatywnymi skutkami obcowania z mobilnym światem. Jednym z nich mogą być problemy ze wzrokiem.
– Dziecko, które skupia swoją uwagę na elektronicznej zabawce, zachowuje się w taki sam sposób, jak dorosły podczas pracy przy komputerze. W takiej sytuacji przez dłuższy czas koncentruje się na jednym bliskim przedmiocie, gdy w normalnych warunkach zmienia obiekty zainteresowań, skupiając się na przedmiotach położonych w różnej odległości. Skutkiem tego jest zwiotczenie mięśni gałki ocznej- tzw. skurcz akomodacyjny a co za tym idzie – problemy z akomodacją i pogorszenie ostrości widzenia. Poważnym problemem jest również niewystarczająca ilość wytworzonego filmu łzowego, spowodowana zmniejszoną częstotliwością mrugnięć. Najczęściej odczuwane jest pieczenie, zaczerwienienie, swędzenie, ból oczu a także mroczki, nadmierne łzawienie oraz ciężkość powiek. Prowadzi to również do obniżenia ostrości wzroku, zawężenia pola widzenia a nawet zmniejszenia zdolności rozróżniania barw– mówi Waldemar Błoch , ekspert marki TONNY.

Z czym to się wiąże?
Z przeprowadzonych badań wynika, że co drugie dziecko pomiędzy szóstym, a piętnastym rokiem życia ma wadę wzroku.
– Kluczową sprawą jest profilaktyka wzroku dziecka. Składają się na nią m.in. regularne badania kontrolne, zbilansowana dieta, bogata w witaminę A, a także rozsądne dawkowanie czasu spędzanego przez najmłodszych przed komputerem czy z urządzeniami mobilnymi. Bardzo ważne jest także, aby reagować w porę, jeśli wzrok dziecka zacznie się pogarszać – tłumaczy ekspert marki TONNY.
Wada wzroku jest częstym powodem bólu głowy dziecka oraz problemów z utrzymaniem koncentracji. W konsekwencji staje się rozdrażnione, nadpobudliwe, może mieć problemy z nauką.
Oczywiste jest to, że w związku z postępującą cyfryzacją, nasze dzieci będą miały kontakt z urządzeniami, których w ich wieku nawet nie byliśmy sobie w stanie wyobrazić. Nie mamy ani możliwości, ani powodu, żeby je od nich izolować. Warto jednak przyłożyć wagę do dbania o oczy naszych pociech, choćby z tego względu, że ponad 82% wiedzy przyswajamy dzięki narządowi wzroku, a człowiek w wieku wczesnoszkolnym chłonie jej najwięcej.


O marce TONNY:
Marka TONNY istnieje na rynku polskim od 2003 r., dostarczając na rynek okulary korekcyjne i przeciwsłoneczne. Oprawki producenta charakteryzują się nowoczesnym wzornictwem, odpowiadającym najnowszym trendom. W okularach przeciwsłonecznych marki TONNY zastosowano soczewki, które doskonale zatrzymują promienie słoneczne, chroniąc oczy przed szkodliwym promieniowaniem. Wysoka jakość użytych komponentów, użycie najnowszych technologii oraz indywidualny design to efekt pracy zespołów specjalistów. Oprawki z kolekcji TONNY kierowane są do osób ceniących klasyczną elegancję, ale również podążających za modą i chcących podkreślić swoją indywidualność.

/źródło - /